Stare, ale jakże prawdziwe hasło mówi: “Reklama dźwignią handlu”. Przez dziesięciolecia ogólnie pojmowany rynek handlu i usług mocno się zmienił, ale jedno pozostało niezmienne — konieczność budowania marki poprzez ciągły kontakt firmy z potencjalnymi klientami. Potykacze — w profesjonalnej nomenklaturze określane jako tablice OWZ lub ekspozytory- to jedna ze starszych, ale sprawdzonych i ciągle aktualnych form reklamy. Dwustronne, połączone górą powinny przyciągać uwagę. Wbrew pozorom ich znaczenie jest większe, niż może się wydawać, dlatego warto w nie inwestować i dbać, by przyciągały swoją nienaganną szatą graficzną.
Potykacze reklamowe — wizytówka na dzień dobry
Chociaż nie każdy może kojarzyć je z nazwy, potykacze reklamowe znają praktycznie wszyscy. Ustawiane przed sklepami i punktami usługowymi informują o działalności danej firmy lub aktualnych promocjach. Wygodne w zastosowaniu jasno wskazują drogę do celu. Oprócz tak oczywistej i na pozór błahej roli mają o wiele większe zadanie do spełnienia. Jak sama nazwa sugeruje, klient ma się o nie potknąć — oczywiście nie w sensie dosłownym, a wizualnym. Innymi słowy, mówiąc, mają być zauważalne i po prostu zapadać w pamięć. W gąszczu różnych firm nie trudno przeoczyć tej jedynej, naszej, która trafia perfekcyjnie w potrzeby poszukującego.
Potykacze reklamowe zewnętrzne są wizytówką, o którą należy zadbać. Wystarczy, że wyobrazimy sobie, że to właśnie one zachęcą, lub przeciwnie — swoim nieciekawym, być może chaotycznym lub nieestetycznym wyglądem — odstraszą. Można je przyrównać do wizytownika, który informuje o naszej obecności na rynku. W związku z tym ich projekt i wykonanie musi być perfekcyjne. Nie powinno się ich robić na kiepskiej jakości materiałach, które nie zapewnią trwałości i stabilności, bądź będą za małe, a tym samym nieczytelne. Spójność z logo, marką, kolorystyką i ofertą firmy to filar, bez którego nie można mówić o ciągłości reklamy i tzw. trzech uderzeń marketingowych, które mówią, że należy te same symbole i hasła powtórzyć trzykrotnie, by dobrze zapaść w pamięć konsumenta. Stąd też potykacz reklamowy jest przedsionkiem właściwego, musi opierać się na zachowaniu ciągłości w najdrobniejszym szczególe.
Rodzaje zewnętrznych potykaczy reklamowych
Najpopularniejszą formą potykaczy są dwie prostokątne tablice, które po złączeniu górą w bocznym przekroju przypominają literę A. Cenione za stabilność sprawdzają się na zewnątrz lokalu. Rzadziej spotyka się ekspozytory dwustronnie zadrukowane na jednej, grubszej tablicy, posadowionej na stelażu z czterech poziomych nóżek. Wśród ofert wykonawców znajdują się potykacze reklamowe zewnętrzne stalowe, tworzywowe, a także drewniane — idealnie sprawdzające się np. w gastronomii. Plusem tego rozwiązania jest dostępność praktycznie w każdym rozmiarze, co zdecydowanie ułatwia dopasowanie ich do otoczenia.
Dobrej klasy potykacze reklamowe to skarb, dlatego ich produkcją powinna zająć się profesjonalna firma zajmująca się reklamą zewnętrzną lub drukarnia wyspecjalizowana w materiałach reklamowych. Nie opłaca się złudna oszczędność — należy bowiem pamiętać, że im lepsza jakość, tym większa wytrzymałość ekspozytora reklamowego i wyższej klasy estetyka wykonania.